oprocentowanie lokat w bankach szwajcarskich
Obniżki stóp procentowych przez RPP. Oprocentowanie 12-miesięcznej eLokaty 24 (przeznaczonej dla nowożeńców) w ciągu 2013 roku zmniejszyło się o 2,3 pp. W lutym 2013 r. (bo wtedy pojawiła się ona w ofercie SK banku) jej oprocentowanie wynosiło 6,80% w skali roku, a w grudniu 2013 r. – 4,50% w skali roku.
Poniżej przedstawiamy kluczowe wnioski na temat najlepszych lokat terminowych w 2023 roku. Kluczowe wnioski: Najwyższe oprocentowanie oferują małe banki spółdzielcze. Lokaty 1-roczne i 2-letnie mają teraz najkorzystniejsze warunki. Warto negocjować warunki - banki chętnie przyciągają nowych klientów.
PBS w Poznaniu – oprocentowanie na ekstraLOKACIE obniżone z 8,30 do 7,70 proc. rocznie, Santander Bank Polska – obniżka oprocentowania na rocznej Lokacie terminowej z 7,50 do 6 proc. w skali
Najwyżej oprocentowane konto oszczędnościowe w Banku Pekao: Konto oszczędnościowe w promocji. Aktualne oprocentowanie wynosi 7 proc. rocznie. Aktualne oprocentowanie wynosi 7 proc. rocznie.
Okrągłe 8% w skali roku na 3 miesiące dostępne jest w dwóch bankach. mBank takie oprocentowanie serwuje dla nowych środków (do 500 tys. zł) na lokacie dla posiadaczy mKonta Intensive (w przypadku kont innego typu stawka jest o 0,1 punktu procentowego niższa). Lokatę mBanku omawiam tutaj. Jeśli jeszcze nie masz konta w mBanku, to w
nonton film fifty shades of darker dalam bahasa indonesia. Po niewielkim wyhamowaniu spadkowej tendencji oprocentowania lokat w poprzednim miesiącu, można się było spodziewać jej kontynuacji. Tymczasem stało się całkiem odwrotnie. Banki znów zaczęły oferować wyższe odsetki. Dotyczy to najbardziej popularnych lokat 3-, 6- i 12 miesięcznych. Oprocentowanie pozostałych trzyma się na niezmienionym poziomie. Spadek oprocentowania lokat bankowych wydawał się nieuchronny. Rada Polityki Pieniężnej powróciła do łagodzenia polityki pieniężnej i w czerwcu obniżyła podstawowe stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego. Główna stopa referencyjna wynosi obecnie 3,5 proc. Zmniejszające się tempo wzrostu cen oraz niższe prognozy dla gospodarki, sformułowane niedawno przez Ministerstwo Finansów, skłonią prawdopodobnie Radę do ponownego obniżenia stóp także w lipcu. Nasz system bankowy wcale nie cierpi na brak wynika z wypowiedzi Dariusza Filara, członka RPP, mamy do czynienia nawet z nadpłynnością. Między bankami komercyjnymi a bankiem centralnym krąży około 41,5 mld zł., które są lokowane w papiery wartościowe i depozyty w NBP. Od dwóch tygodni obowiązuje także niższa stopa rezerw obowiązkowych, odprowadzanych przez banki od depozytów przyjmowanych od klientów. Wszystko to powinno wskazywać, że banki nie muszą już tak usilnie zabiegać o pieniądze klientów i przebijać stawki oprocentowania. Co innego jednak sytuacja globalna, a co innego sytuacja i potrzeby konkretnych banków. Jak widać niektórym opłaca się płacić więcej za depozyty klientów, a podbijanie stawki nawet przez jeden bank powoduje często, że w ślad za nim podążają kolejne. Od końca czerwca powoli obniżają się stawki, po jakich banki pożyczają sobie pieniądze na rynku międzybankowym. Jeszcze 22 czerwca 3-miesięczny WIBOR wynosił 4,64 proc., 14 lipca już tylko 4,29 proc. Obniżył się więc o 0,35 punktu procentowego, czyli o 7,5 proc. Tymczasem oprocentowanie 3-miesięcznych lokat w dziesięciu bankach oferujących najwyższe odsetki mieści się w przedziale od 5,5 do 7 proc. Z tego wynika, że banki „przepłacają” za środki pozyskiwane od klientów od 1,21 do 2,71 punktu procentowego. W czerwcu ta „nadwyżka” wynosiła od 0,62 do 1,67 punktu w przypadku lokat przypadku pieniędzy pożyczanych na pół roku stawka WIBOR obniżyła się z 4,77 proc. 17 czerwca do 4,48 proc. 14 lipca. Tu spadek wyniósł 0,29 punktu procentowego, czyli 6 proc. Dziś nadwyżka oprocentowania środków pozyskiwanych z lokat klientów wynosi od 0,92 do 2,52 punktu procentowego, a więc jest sporo mniejsza, niż dla lokat 3-miesięcznych. W połowie czerwca wynosiła ona od 0,4 do 1,73 punktu procentowego, czyli była o połowę niższa. Te różnice świadczą o tym, że rzeczywiście o pieniądze na rynku międzybankowym nie jest tak łatwo i nie decyduje tu tylko cena. Banki wciąż wolą mieć gotówkę „w pogotowiu”, czyli na przykład w krótkoterminowych transakcjach z bankiem centralnym, niż lokować ją na kilka miesięcy w innym coraz bardziej w cenieW porównaniu do poprzedniej edycji naszego rankingu z połowy czerwca, żadnych zmian (lub tylko niewielkie przesunięcia na dalszych pozycjach) nie zanotowaliśmy w oprocentowaniu lokat 1-miesięcznych oraz 24- i 36-miesięcznych. Nie zmieniło się ani oprocentowanie lokat, ani kolejność wśród dziesiątki najlepiej płacących za nie zmiany zaszły natomiast w przypadku lokat 3-, 6- i 12-miesięcznych. A ich sprawcą był Noble Bank, który dla wszystkich tych terminów zaoferował klientom 7 proc. w ramach swojej Top Lokaty. W przypadku lokat 3- i 6-miesięcznych został liderem pod względem wysokości oferowanych odsetek, a jeszcze przed miesiącem znajdował się w tych kategoriach poza pierwszą dziesiątką banków. Z 6,6 proc. do 7 proc. podwyższył też oprocentowanie lokaty 12-miesięcznej, dzięki czemu umocnił się na pozycji lidera, którą w tej grupie lokat miał już w zeszłym miesiącu. Pozostałe banki niemal nie zmieniły oprocentowania w porównaniu do stanu z 15 czerwca. Z tego powodu można wątpić, że w najbliższej przyszłości wysokie oprocentowane lokat na te terminy się utrzyma. Jego skok spowodował jeden bank, a pozostałe za nim nie podążyły. Tego typu oferty zazwyczaj mają krótki „żywot” i nie powodują zasadniczych zmian na rynku. Niewielkie podwyżki zanotowano w dalszych pozycjach naszego rankingu, czyli w okolicach pozycji od 6 do banków nieznacznie podwyższyła oprocentowanie, głównie jednak na wyższe pozycje „wskoczyły” nowe w naszym zestawieniu banki, takie jak Lukas Bank, Dominet czy przypuszczać, że tak korzystnych jak w tym miesiącu ofert w przyszłości już nie zobaczymy. Średnie oprocentowanie lokat 3 miesięcznych dla dziesięciu najlepszych banków z naszego zestawienia wzrosło z 5,97 proc. w połowie czerwca do 6,025 proc. w połowie lipca. W przypadku lokat 6-miesięcznych wzrost wyniósł z 5,709 proc. do 5,945 proc., a dla 12-miesięcznych z 5,865 proc. do 6,06 frankach zarobimy mniejW przypadku lokat walutowych w tym miesiącu nie zanotowano większych zmian, poza tymi we frankach odsetki oferują banki na lokatach prowadzonych w euro. Tu nie było w porównaniu do poprzedniego wydania rankingu żadnych zmian na pozycjach liderów. Podobnie jest w przypadku lokat chodzi o lokaty w funtach brytyjskich, to zmienił się lider dla terminu 6-miesięcznego. W połowie czerwca Alior Bank oferował za nie 2,4 proc. Teraz obniżył oprocentowanie do 2 proc. a najlepsze warunki oferuje DnB Nord. Można tam dostać 2,3 proc. Alior obniżył z 1,9 do 1,7 proc., wysokość odsetek dla lokaty 3-miesięcznej w kolei bardzo wiele zmian zaszło w przypadku lokat we frankach. Większość banków obniżyła i tak już niezbyt wielkie oprocentowanie. W niektórych przypadkach zmiany były znaczące. Na przykład Deutsche Bank, czerwcowy lider w kategorii lokat na 1 miesiąc, obniżył oprocentowanie z 0,75 do 0,3 mówiąc szczerze, odsetki na lokatach w szwajcarskiej walucie są tak niskie, że nawet ich spory spadek ma dla klientów niewielkie znaczenie. Bardziej chodzi im chyba o wygodę w przechowywaniu środków w tej walucie i różnice kursowe, niż o zarobek na nowinkiJuż wkrótce konkurencja między bankami będzie mniejsza, bo i banków będzie mniej. W naszym rankingu już być może po raz ostatni Fortis i Dominet wystąpiły oddzielnie. Wkrótce nastąpi ich połączenie w jeden bank. Podobnie stanie się z Noble Bankiem i Getinem, choć nastąpi to trochę później. Wkrótce czeka nas też połączenie Banku BPH z GE Money listy lokat pozwalających uniknąć „podatku Belki” dzięki codziennej kapitalizacji odsetek i zaokrąglaniu ich w dół dołączył Noble Bank, oferując Lokatę Optymalizator. Jej nominalne oprocentowanie wynosi 6,5 proc., a po uwzględnieniu efektu „antypodatkowego” 8 proc. Łącznie już pięć banków oferuje tego typu rozwiązania (Alior Bank, Eurobank, Toyota Bank i Kredyt Bank). Oferta Noble Banku jest najbardziej atrakcyjna pod względem opodatkowania. Jej wadą jest to, że maksymalna kwota lokaty może wynieść jedynie 13 tys. zł. W Eurobanku jest to nieco ponad 15 tys. zł, a w Alior Banku aż 22,7 tys. zł (ale nominalne procentowanie wynosi 4 proc., a po uwzględnieniu efektu podatkowego 4,94 proc.).Prezentowane przez nas zestawienie obejmuje jedynie lokaty klasyczne, których założenie nie jest zależne od spełnienia żadnych dodatkowych warunków, obwarowane dodatkowymi wymogami, związane z wysokimi limitami ani objęte specjalnymi promocjami. Mimo to niewiele produktów o charakterze lokat jest w stanie z nimi konkurować. W zestawieniu TOP 30, opracowanym przez serwis znajduje się tylko jeden. To konto oszczędnościowe oferowane przez Bank Ochrony Środowiska o nazwie Konto Wyjątkowe. Oprocentowanie przechowywanych na nim środków wynosi 8 proc. w skali spadają, oprocentowanie lokat nieMimo spadających stóp procentowych wciąż nie widać zadecydowanych obniżek oprocentowania lokat w bankach. Cykl łagodzenia polityki pieniężnej, czyli dalszego cięcia stóp jeszcze trochę potrwa. Do jakiego poziomu stopy będą obniżane, zależy w dużej mierze od tempa inflacji. Ale na dłuższą metę także od tempa wzrostu gospodarczego. Inflacja na razie maleje i pewnie tendencja ta utrzyma się co najmniej do jesieni. Nasza gospodarka przechodzi spowolnienie tempa wzrostu, ale nie będzie ono trwało wiecznie. Być może jeszcze jeden - dwa kwartały wzrost PKB będzie symboliczny. Prawdopodobnie, wbrew czarnym prognozom ministerstwa finansów, przyszły rok będzie już znacznie lepszy. Wówczas Rada Polityki Pieniężnej przestanie ciąć stopy. Być może więc obawy, że oprocentowanie lokat drastycznie spadnie nie mają uzasadnienia. Skoro banki, mimo dość dużych ograniczeń w zakresie kredytowania firm i zakupu nieruchomości, wciąż chętnie płacą za lokaty, to gdy zagrożenia związane z globalnym kryzysem i recesją miną, a akcja kredytowa ruszy pełną parą, zapotrzebowanie na pieniądze będzie jeszcze większe.
Apel premiera do szefów banków o przebudzenie poskutkował? Instytucje oferują produkty z oprocentowaniem, które jeszcze niedawno wydawało się nierealne. Oprocentowanie na poziomie 6 proc. w skali roku oferuje Pekao SA. Dotyczy ono co prawda produktu "Nowa lokata na 3 lata", ale instytucja proponuje również 5 proc. oprocentowanie w przypadku lokat na znacznie krótszy okres – 6 miesięcy i 3 miesiące. O 3 proc. bank podniósł oprocentowanie lokaty standardowej na 12 miesięcy. Nie tylko Pekao podnosi oprocentowanie Podniesienie oprocentowania lokat zapowiadał kilka dni temu w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezes Pekao SA Leszek Skiba. – Obecnie – w związku z utrzymującym się trendem inflacyjnym – pracujemy nad kolejnym podniesieniem oprocentowania lokat. Szczegóły przedstawimy w perspektywie najbliższych dni – mówił Skiba. Oprocentowanie lokat na poziomie 5 proc. – jak zauważa – wprowadzają również BNP Paribas (dotyczy ono 5-miesięcznej lokaty) i Inbank (na okres 3 lub 6 miesięcy). Jeszcze niedawno oprocentowanie na takim poziomie było nie do pomyślenia. W związku z utrzymującą się przez kilka miesięcy niemal zerową stopą referencyjną, oprocentowanie lokat również było zerowe. W końcu jednak Rada Polityki Pieniężnej zaczęła podnosić stopy procentowe, ale banki niespecjalnie paliły się do zwiększenia oprocentowania swoich produktów. Pod koniec kwietnia interweniował premier Mateusz Morawiecki, który zaapelował do do banków, by podniosły oprocentowania lokat i depozytów. W ostatnich dniach szef rządu zaapelował do szefów banków o przebudzenie. – Przebudźcie się. Depozyty nie mogą być oprocentowane na poziomie 1-1,5 proc. To niezdrowy model gospodarczy – mówił premier. Same apele to jednak nie wszystko. Szef rządu zapowiedział wprowadzenie przez Ministerstwo Finansów obligacji jednorocznych z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP (obecnie 5,25 proc.). Rząd nie kryje, że liczy na to, że pojawienie się atrakcyjnej oferty obligacji detalicznych ma być dla Polaków alternatywą dla lokat bankowych i zachęci instytucje finansowe do tego, by zabiegały o swoich klientów, poprzez podwyżkę oprocentowania lokat czy depozytów. Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raportCzytaj też:Premier zdradził, co może obowiązywać zamiast WIBOR-u. Czym jest Overnight Polonia? Źródło:
Tylko cztery banki oferują lokaty we frankach szwajcarskich. Najwyższe oprocentowanie jest w Alior Banku; w przypadku lokaty półrocznej wynosi 1 proc. w skali roku. Oprocentowanie wszystkich pozostałych depozytów jest dużo niższe, a jednomiesięcznych wręcz symboliczne (np. w Pekao SA – 0,05 proc. w skali roku). [b][link= oprocentowanie lokat w szwajcarskiej walucie[/link][/b] Jest to zatem oferta dla tych, którzy mają franki i po prostu gdzieś muszą je trzymać. Ale w zasadzie równie dobrze może to być walutowy rachunek bieżący. Zadawanie sobie trudu zakładania lokaty ma sens tylko wówczas, gdy w grę wchodzi duża kwota. Żeby ulokować franki w Alior Banku, trzeba dysponować kwotą co najmniej 200 CHF. Depozyt może być odnowiony wraz z doliczonymi do niego odsetkami. Klient może też zlecić przelew odsetek na rachunek w banku i ponownie ulokować jedynie kapitał. Citi Handlowy proponuje kilka lokat na ten sam termin. Mają one inne nazwy i różnią się warunkami. Ich oprocentowanie wynosi od 0,25 do 0,35 proc. w skali roku (na wykresie podajemy maksymalną stawkę). Przyjmowane jest minimum 500 CHF. Istnieje możliwość podjęcia części pieniędzy w czasie trwania umowy (nie krótszej niż trzymiesięczna) bez konieczności jej zrywania, z tym że musi to być wielokrotność 500 CHF. W PKO BP minimalna kwota depozytu to 150 CHF, a w Banku Pekao – 350 CHF.
Przeciętne oprocentowanie lokat spadło do 1,39 proc. Inni mają jeszcze gorzej: w 23 krajach banki oferują ujemne oprocentowanie. W Polsce wciąż można dostać od banku ładnych parę procent, pod warunkiem, że połączymy lokatę z funduszem. Taki dwupak, z terminem zapadalności 3 miesiące, zapewnia gwarantowany zysk z depozytu i daje szansę na wysoką stopę zwrotu z na początku roku 2016 r. średnie oprocentowanie lokat wynosiło 1,6 proc. Jednak przy obecnym, rekordowo niskim poziomie stóp procentowych z miesiąca na miesiąc widać tendencję zniżkową. I raczej nie należy spodziewać się pozytywnych zmian w tym zakresie. Chyba, że sytuacja związana z Brexitem jeszcze bardziej się zdestabilizuje, a funt dalej będzie tracić na wartości, ciągnąc za sobą waluty rynków wschodzących, w tym złotego. Gdyby krajowa waluta zaczęła słabnąć wobec głównych walut, w tym głównie franka, banki, które obsługują kredyty hipoteczne w CHF, musiałyby szukać płynności na rynku depozytowym. A to z pewnością przełożyłoby się na atrakcyjnie oprocentowane oferty. Wypada sobie jednak życzyć, żeby po-Brexitowy szok minął jak najszybciej, gdyż niepewność i niestabilność w nikogo tak mocno nie uderza, jak w oszczędzających i stopa rządziJeśli ktoś narzeka na niskie oprocentowanie w Polsce, powinien zwrócić uwagę, że obecnie 500 mln osób na świecie mieszka w krajach, gdzie stopy są albo zerowe albo ujemne. Zaczęło się od Europejskiego Banku Centralnego, który w ubiegłym roku zszedł z główną stopą poniżej zera, a w marcu tego roku pogłębił spadek. Obecnie oprocentowanie w EBC wynosi -0,4 proc. Jeszcze więcej bo aż 0,75 proc. od każdego ulokowanego franka za przechowywanie pieniędzy na swoich kontach każe sobie płacić Szwajcarski Bank Centralny,. W Danii ujemna stopa wynosi -0,65 proc., a w Szwecji -0,35 proc. Na początku tego roku na ścieżkę negatywnych stóp weszła Japonia, obniżając oprocentowanie w banku centralnym do -0,10 czternastu krajach na świecie stopy mieszczą się w przedziale między 0 a 1 proc., w jednym wynosi 0 proc., natomiast ujemne są w 23 krajach (w tym 19 należących do strefy euro). Taki poziom stóp w bankach centralnych w oczywisty sposób odbija się na oprocentowaniu lokat. W strefie euro na rocznym depozycie można dostać przeciętnie 0,20 proc. W Japonii lokata terminowa gwarantuje 0,10 proc. odsetek. Rachunek oszczędnościowy – 0,02 proc. W Czechach zdeponowanie pieniędzy w banku na rok przyniesie 0,40 proc. odsetek. W Bułgarii zysk będzie jeszcze niższy i wyniesie 0,25 hybryda?Jak widać stopy procentowe w Polsce, choć niskie, znajdują się znacznie powyżej poziomów obowiązujących w strefie euro, ale również w sąsiednich Czechach (0,05 proc.) czy w Bułgarii (0 proc.). U nas podstawowa stopa referencyjna, ma wartość 1,5 proc. i, jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej po czerwcowym posiedzeniu, na razie obniżek nie deponentów nie jest to z pewnością specjalnie wielka pociecha. Rok temu, w lipcu, kiedy stopy w NBP były na takim samym poziome jak obecnie, za trzymiesięczną lokatę można było bez problemu dostać 2,5 proc. Parkując pieniądze na pół roku, można było liczyć na 3 proc. Na takie oprocentowanie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Choć i dzisiaj jest szansa na osiągnięcie zysku na takim że nie na zwykłej lokacie, ale na funduszu z lokatą. Tego rodzaju hybrydy w środowisku super niskich stóp stają się coraz bardziej popularne. Konstrukcja jest bardzo prosta. Klient wpłaca pieniądze do banku, z których połowa - choć proporcje mogą być różne, np. 25 proc. vs 75 proc. - ląduje na lokacie, znacznie lepiej oprocentowanej niż wynosi średnia stawka na rynku, a pozostałe środki przeznaczane są na kupno jednostek funduszy inwestycyjnych. Zakładając taki dwupak możemy liczyć na większy zysk niż przynoszą standardowe lokaty, ponieważ część depozytowa jest dobrze oprocentowana (nawet 5 proc. w skali roku), a część inwestycyjna również może wygenerować satysfakcjonującą stopę zwrotu. Co ważne, to sam klient wybiera fundusz jaki chce kupić, co daje mu możliwość doboru strategii inwestycyjnej dopasowanej do własnego apetytu na ryzyko. Trzeba bowiem zaznaczyć, że tego rodzaju inwestycja, jak w przypadku każdego funduszu może przynieść straty zamiast zysków. W pewnym stopniu ryzyko straty amortyzowane jest przez wysokooprocentowaną część depozytową dwupaku. Drugim bezpiecznikiem wpisanym w ten produkt jest możliwość doboru funduszy o różnym profilu w fundusz można też przerwać w dowolnym momencie, przy czym należy liczyć się wtedy z dodatkową opłata jeśli zdecydujemy się na taki krok przed określonym w regulaminie terminie, np. przed upływem, roku od kupna dwupaku. Wycofanie się z produktu po upływie trzech miesięcy może też oznaczać przepadek odsetek z lokaty, choć nie jest to Grzelec, BGŻOptimaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Raiffeisen Bank daje do dyspozycji swoim klientom bardzo bogatą ofertę, jeśli chodzi o lokaty bankowe. Jednym ze sposobów oszczędzania jest Lokata Terminowa, którą można otworzyć zarówno w złotych, jak i euro, dolarach amerykańskich, funtach brytyjskich oraz frankach szwajcarskich. Lokata terminowa może być założona na okres od 1 do 12 miesięcy, w zależności od potrzeb klienta. Raiffeisen Bank określił kwotę minimalną i wynosi ona 3000 zł lub 1000 euro, dolarów, funtów lub franków. Oprocentowanie na opisywanej lokacie jest stałe i uzależnione od czasu trwania i wysokości wniesionego kapitału. Przykładowo lokata 3-miesięczna ma oprocentowanie 3,2%, jednak gdy kapitał wynosi 50 000 zł i więcej, oprocentowanie rośnie do 3,5%, a przy kwocie 100 000 zł otrzymać można aż 3,7%. Innym przykładem może być kapitał na przykład 3 000 zł, który na lokacie miesięcznej będzie miał oprocentowanie 2,2%, na 3-miesęcznej 3,2, a na rocznej 3,6%. Najwyższe oprocentowanie, jakie można uzyskać, to 4,1% przy ponad 100 000 zł kapitału złożonej na lokacie rocznej. czytaj dalej
oprocentowanie lokat w bankach szwajcarskich